Skazani za "Halembę"
15-01-2015, 14:59 Joanna Oreł
Gliwicki Sąd Okręgowy ogłosił wyroki dla winnych katastrofy w kopalni Halemba, w której zginęło 23 górników. Oskarżeni spędzą najbliższe kilka lat za kratkami, ale to nie przywróci nikomu życia tragicznie...
Tragiczne wydarzenia rozegrały się 21 listopada 2006 roku w pokładzie 506, na głębokości 1030 m. To właśnie tam podczas likwidowania ściany wydobywczej wybuchł metan, a po nim nastąpiła eksplozja pyłu węglowego.
W wyniku wypadku zginęło 23 górników, w tym 8 pracowników kopalni Halemba i 15 pracowników zewnętrznej firmy Mard. Wyjaśnianiem okoliczności tragedii zajęła się gliwicka prokuratura rejonowa. Aktem oskarżenia objęto 27 osób.
Pierwsze wyroki w sprawie „Halemby” zapadły w 2008 roku. Na ławie oskarżonych pozostało 17 pracowników kopalni i firmy Mard. To główni odpowiedzialni za pracę górników w tym tragicznym dniu, czyli sztygarzy, nadsztygarzy, inżynierowie, a także specjaliści od metanu. W sprawie przesłuchano prawie 350 świadków. Odbyło się ponad 100 rozpraw. W końcu – po 6 latach procesu - w ubiegły czwartek (15.01) w gliwickim Sądzie Okręgowym ogłoszono wyroki.
Główny inżynier wentylacji kopalni, Marek Z. został skazany na trzy lata więzienia (bez zawieszenia), choć kilka tygodni temu podczas mowy końcowej prokurator zażądał dla niego ośmiu lat pozbawienia wolności bez zawieszenia. Z kolei były dyrektor kopalni, Kazimierz D. najbliższe dwa lata (wyrok w zawieszeniu na 5 lat) posiedzi za kratkami (prokurator wnioskował o siedem lat). Dwie osoby spośród oskarżonych zostały uniewinnione. Pozostali usłyszeli wyrok od trzech miesięcy do dwóch lat więzienia w zawieszeniu.
Oskarżeni ponownie zapewniali, że są niewinni. Natomiast sędzia Grażyna Stankiewicz-Chimiak zdecydowała, że zebrane dowody wskazują na winę kierownictwa kopalni, które świadomie narażało życie górników. Śledczy ustalili m.in., że dyrektor kopalni przed katastrofą widział odczyty z metanomierzy. Wskazywały one jednoznacznie, że pod ziemią stężenie metanu znacznie przekraczało normy. Podobną wiedzą dysponował Marek Z. Nie przerwali oni jednak pracy górników.
yahu - pawul napisał(a):
Kpina ze sprawiedliwości - wszyscy powinni dostać dożywocia za tyle śmierci i cierpienia !!! Już dawno nie wierzę w nasz system sprawiedliwości nie zreformowany po PRL !!
paszeko napisał(a):
wedlug mnie to jest kurestwo taki wyrok!!23 zycia a nikt nie poniosl odpowiedzilnosci!tyle lat trzeba bylo na wydanie wyroku.hanba!hanba!
zły napisał(a):
jak zwykle symboliczne wyroki i dalej po cichu do przodu.
s18 napisał(a):
niech spoczywaja w spokoju chociaz dzis pewnie sie w grobach przekręcaja oni tam zycie stracili a polski rzad nie umie tego uszanowac.współczuje rodzinom tych ludzi ze musieli znosic tyle lat walki a teraz ta cala akcja z likwidacja tej kopalni wstyd dla ludzi bez serc
Komentarze